1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 3
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: powalczmy jeszcze...
Marcin J

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 9484

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2017-03-28, 18:22   Temat: powalczmy jeszcze...
marzena66 napisał/a:
Ja akurat w rodzinie ani bliższej ani dalszej nie miałam problemów z alkoholizmem


A ja mialem, uwierz niczego nie stracilas...


W tym watku zmarl prawy czlowiek, sumienny, pracowity, ja sam chowajac mojego Tescia zalowalem ze to nie moj Ojciec...
marzena66 napisał/a:
że jak widzę pijanego człowieka, leżącego byle gdzie to potrafię podejść, podnieść Go i usadzić gdzieś w bezpiecznym miejscu bo dla mnie to człowiek,

Ja tez bo jemu moglo zaszkodzic, ja jestem wrogiem alkoholu, i nie znam tego pojecia, natomiast osoba trzejzwiejaca 3 lub 4 razy jest kowalem swojego losu.

marzena66 napisał/a:
alkoholizm to też choroba.


Duzo latwiej do wyleczenia niz jakikolwiek rak, tylko trzeba chciec, a w raku mozna chciec natomiast to nie wiele daje.

Napisalem tak jak ja czulem, nie gardze zadnym czlowiekiem, takie mna targaly uczucia po smierci Tescia.
Kazdy uwaza i ma prawo do wypowiedzi na forum.

Ja dzis napisalem tu ostatni post, mimo ze forum jest "anonimowe" i POMOCNE nie mam zamiaru boksowac sie z moderatorami.

Mimo wszystko dziekuje za rady i pomoc podczas przegranej walki SP. Tescia.
  Temat: powalczmy jeszcze...
Marcin J

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 9484

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2017-03-28, 10:36   Temat: powalczmy jeszcze...
anonim123 napisał/a:
Mam wrażenie że na razie i tak, nie dociera do mnie to wszystko

Bo nie dociera, ja tez tak mialem, nie moglem uwierzyc ze go juz nie zobacze, ze kapselka razem nie zrobimy. Ja to zrozumialem jakies pol roku po smierci gdy zaczelo przybywac obowiazkow, gdy musialem o pomoc poprosic kolege bo wielu czynnosci nie da sie samemu...

anonim123 napisał/a:
Mam żal do siebie o kilka rzeczy

Nie miej zalu, w tej chorobie naprawde nie wiele da sie zrobic, stan byl bardzo zaawansowany i rok czasu to naprawde duzo, u nas stadium bylo podobne i potrwalo jak w podpisie.

anonim123 napisał/a:
to że nie spędzałem z nim tyle czasu ile mogłem, zawsze mogło być go trochę więcej

Tu sam sobie odpowiedziales natomiast w jak mogles przewidziec ze bedzie wam tylko tyle czasu dane. Zapewne jakbys wiedzial ze brat umrze w wieku 37 lat wiecej czas bys z nim spedzal, jak i my wszyscy.
Tu zycie niestety pisze swoj scenariusz...

anonim123 napisał/a:
Jedyne co mnie pociesza to fakt że nie cierpi

To bardzo wazne ze odchodzil w spokoju i przy bliskich, teraz macie swojego aniola stroza, ktory zapewne wiele wam pomoze.

anonim123 napisał/a:
Tylko co z tego skoro wspomnień się nie cofnie

Nie chodzi aby cofnac, wspominajcie fajnie spedzony czas, mlode czasy jak razem brojiliscie. Pamietaj on na zawsze bedzie z Toba, kazdy z nas osob ktore stracilo bliskich ma kawalek miejsca gdzie sa wlasnie wspomnienia po zmarlym bliskim.
Tu nie chodzi aby zapomniec o jego istnieniu, bo to sie nigdy nie stanie, chodzi o to aby poukladac sobie w glowie ze go nie zobaczymy ale zapewne wiele razy poczujesz jego obecnosc, wyciagniesz nauke z brata, skoro starszy to pewnie wiele Ciebie nauczyl...

U nas minelo 14 miesiecy, czy jest lzej, nie jest brakuje kompana do browarka, brakuje dwoch dodatkowych rak przy pracy w domu jak i na podworku, brakuje i bedzie brakowalo...

Trzymaj sie i opiekuj sie rodzicami, nie zostawcie tez bratowej ona teraz zapewne potrzebuje waszego wsparcia.
Jezeli sobie nie radzisz skorzystaj z pomocy psychologa...

Wiem przez co idziesz i jakie mysli chodza po twojej glowie, wiem ze masz pretensje do calego swiata, wiem ze zadajesz sobie pytanie dlaczego on a nie ten pijak co trzy razy dziennie trzejzwieje i nie z niego zadnego pozytku... wiem ale to minie, czas leczy rany.

Pozdrawiam Serdecznie
  Temat: powalczmy jeszcze...
Marcin J

Odpowiedzi: 18
Wyświetleń: 9484

PostDział: Opieka paliatywna   Wysłany: 2017-03-27, 14:44   Temat: powalczmy jeszcze...
Ku..a chce sie krzyczec... (przepraszam)
Taki mlody czlowiek musial odejsc na ta przekleta chorobe...

Przyjmij najszczersze wyrazy wspolczucia
Bardzo mi przykro
::rose:: ::rose:: ::rose::

Trzymaj sie chlopaku, dla Rodzicow, dla jego Rodziny, zapewne przybyje Tobie teraz obowiazkow.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group